Meble w minimalizmie

Meble w minimalizmie

Być minimalistą nie jest łatwo. Wiele osób albo się rodzi minimalistami, albo staje się nimi z dnia na dzień. To nie jest żaden proces. Albo wiemy, że chcemy mieszkać praktycznie i nie zasypywać się rzeczami zbędnymi, albo po prostu nie jesteśmy minimalistami i nigdy się nimi nie staniemy. Jak zazwyczaj wygląda salon minimalisty? Przede wszystkim meble są nieskomplikowane. Nie posiadają żadnych dodatków, ozdób czy co gorsza szklanych witryn. Nie używa się po prostu tego, co rozprasza uwagę i co jest zbyt żmudne do sprzątania. Poza tym należy zwrócić uwagę na brak wielu półek. Minimalista na meblach nie stawia bibelotów. Co najwyżej mogą znaleźć się tam książki, wazon na kwiaty czy ramka ze zdjęciem rodziny lub drugiej połowy. Meble mieszczą rzeczy takie jak sprzęty, ubrania, naczynia i pamiątki. Minimalista nie jest osobą, która pozbywa się uczuć. Po prostu jednak pamiątki posiadają swoje miejsce w szafie, są posegregowane i nie ma mowy o tym, aby postawić na komodzie dwadzieścia ramek z różnymi fotografiami. Ewentualnie może pojawić się w takim salonie obraz i kilka ramek ze zdjęciami na ścianie. Meble wypoczynkowe są proste. Wszystko utrzymane jest w stonowanych kolorach. Potrzebny jest jeszcze stolik, lampa stojąca. Jeśli lubimy, możemy postawić bardzo duży kwiat w doniczce na podłodze.